Warunki do zimowych kąpieli były wręcz idealne: na niebie świeciło piękne słońce, temperatura była niska, a woda zimna. Na wejście do wody zdecydowało się około 20 osób. Reszta kibicowała im z plaży.
Jak podkreślała pani Ewa, jedna z organizatorek morsowania, tegoroczny sezon był długi i niezwykle udany. W trakcie ostatniego spotkania sezonu morsy wspominały wspólne kąpiele.
Mimo, że sezon się skończył to nie kończy się aktywność grupy. Wierzejskie morsy przez wiosnę, lato i jesień planują spotykać się m.in. na wspólnej jeździe na rowerze czy spływach kajakowych.